O mnie

         
        Mimo niespełna 30-lat podejmowałam się w życiu różnych prac. Byłam hostessą, kasjerką, doradcą klienta w znanej sieciówce, później opiekunką dla synka mojej siostry, w końcu, zgodnie z wyuczonym zawodem, nauczycielką w przedszkolu. Elementem nieodzownym każdego
z tych stanowisk był kontakt z ludźmi. I to właśnie dzięki ich obserwacji doszłam do bardzo ważnych wniosków - ciągle się gdzieś śpieszymy, wydajemy pieniądze na rzeczy, których nie potrzebujemy, żyjemy od weekendu do weekendu, a przy tym wszystkim, ciągle wydaje nam się, że szczęście mija nas bokiem. Są jednak w życiu rzeczy ważniejsze niż praca, pieniądze czy zakupy i co więcej, często znajdują się bliżej niż myślimy. Największym bowiem sukcesem jaki człowiek może osiągnąć jest zbudowanie prawidłowego balansu pomiędzy pracą a życiem osobistym, dostrzeganie potencjału w każdym zwykłym dniu, znalezienie swojej pasji i po prostu... życie bardziej. Bardziej, czyli prosto i  w zgodzie z naturą.