Zakopane to jedno z najbardziej popularnych i obleganych miast przez turystów zarówno latem, jak i zimą. I choć byłam już kilka razy
w Zakopanem to uwielbiam tam wracać, zwłaszcza wtedy, kiedy wyjazd musi ograniczyć się do 3-4 dni. Co więcej, za każdym razem staram się tak zaplanować czas, by odkryć jakieś nowe miejsca, a przede wszystkim, by nie skończyło się spacerem po Krupówkach i wjazdem na Gubałówkę.
w Zakopanem to uwielbiam tam wracać, zwłaszcza wtedy, kiedy wyjazd musi ograniczyć się do 3-4 dni. Co więcej, za każdym razem staram się tak zaplanować czas, by odkryć jakieś nowe miejsca, a przede wszystkim, by nie skończyło się spacerem po Krupówkach i wjazdem na Gubałówkę.
Tym razem postawiłam na aktywność ruchową - czyli spacery i jazda na nartach. Pierwszego dnia udało mi się spróbować chodzenia w rakach (dodatnie temperatury na zmianę z ujemnymi to całkowicie oblodzone trasy) i tym sposobem przez urokliwe Kalatówki dotarłam do schroniska przy Hali Kondratowej. Kolejne dni zaś to wędrówki przez Dolinę Kościeliską oraz narty w Białce. Mój pobyt odbył się jeszcze przed feriami, dlatego też ominęły mnie tłumy we wspomnianych miejscach, a przede wszystkim jazda na nartach nie ograniczała się głównie do stania
w kolejkach do wyciągu:) Na zakończenie wybrałam się jeszcze do naszych sąsiadów (zaledwie 12 km od granicy) na jedną z ich najnowszych atrakcji, czyli spacer wśród koron drzew w Bachledovej Dolinie. To niezwykłe doświadczenie spacerować na wysokości ponad 20m. Niestety tym razem zabrakło już czasu, ale podczas kolejnych zimowych odwiedzin w Zakopanem bardzo chciałabym spróbować swoich sił na skitourach, a co więcej zdobyć Kasprowy Wierch i później cieszyć się zjazdem na nartach z tego szczytu.
Weekendowe wyjazdy mają to do siebie, że trzeba je dosyć dokładnie zaplanować, by móc na prawdę ciekawie spędzić te kilka dni. Zakopane idealnie nadaje się na takie krótkie wypady, bo oprócz wysokich i wymagających szczytów oferuje interesujące widokowo doliny, jak choćby Kościeliska, Chochołowska czy Strążyńska z wodospadem Siklawica, wjazdy kolejką na Gubałówkę lub Kasprowy, a także dobre ośrodki narciarskie w pobliżu, np. Polanę Szymoszkowę, Suche Ski, Kotelnicę Białczańską czy Jurgów Ski. Dla mniej aktywnych atrakcyjną ofertą będzie wypad do term do Bukowiny lub Białki, natomiast dla rodzin z dziećmi śnieżny labirynt w okolicy skoczni lub sama możliwość wjechania kolejką krzesełkową na górę skoczni. Pewnym punktem do odhaczenia podczas pobytu w Zakopanem jest przejście ok. 9 km trasy na Morskie Oko. Niemal 5-godzinny spacer w tą i z powrotem może być zarówno świetną rekreacją, jak i niemałym wysiłkiem.
Planując krótki wyjazd wypoczynkowy dużą uwagę zwracam nie tylko na ciekawe zagospodarowanie czasu, ale również na wybór noclegu. Przekopuję booking oraz Instagram, a także różne blogi. Uwielbiam bowiem, gdy jest to miejsce wyjątkowe i ciekawie urządzone. Pamiętam, jak 2 lata będąc w Zakopanym miałam swój pensjonat blisko Villi 11 i codziennie przechodząc obok niej żałowałam, że nie padło właśnie na tą miejscówkę. Tym razem nie mogłam odpuścić, tym bardziej, że zdjęcia z wnętrza obiektu były jeszcze bardziej interesujące. Villa 11 Folk&Design, bo tak brzmi pełna nazwa zachwyca już od samego progu. Zdumiewa choćby lada recepcyjna, zabytkowe narty wiszące na ścianach czy ciekawe barierki przy schodach. Nie wspomnę już o przeszklonej łazience i ciekawych, góralskich printach w samym pokoju. Dodatkowo rankiem w jadalni serwowane są pyszne śniadania, a każdego wieczora można skorzystać z sauny i pokoju relaksu. Dla mnie był to pobyt idealne. (więcej i bardziej szczegółowo u: http://www.tasteaway.pl/2015/08/21/magiczne-miejsca-w-polsce-villa-11-folk-design/ )
Jako, że ciągle mamy okres zimowy zachęcam na krótkie oderwanie się od rzeczywistości i wypad do naszej polskiej górskiej krainy, gdzie można choć trochę poczuć prawdziwą zimę, a przede wszystkim idealnie wypocząć.
w kolejkach do wyciągu:) Na zakończenie wybrałam się jeszcze do naszych sąsiadów (zaledwie 12 km od granicy) na jedną z ich najnowszych atrakcji, czyli spacer wśród koron drzew w Bachledovej Dolinie. To niezwykłe doświadczenie spacerować na wysokości ponad 20m. Niestety tym razem zabrakło już czasu, ale podczas kolejnych zimowych odwiedzin w Zakopanem bardzo chciałabym spróbować swoich sił na skitourach, a co więcej zdobyć Kasprowy Wierch i później cieszyć się zjazdem na nartach z tego szczytu.
Weekendowe wyjazdy mają to do siebie, że trzeba je dosyć dokładnie zaplanować, by móc na prawdę ciekawie spędzić te kilka dni. Zakopane idealnie nadaje się na takie krótkie wypady, bo oprócz wysokich i wymagających szczytów oferuje interesujące widokowo doliny, jak choćby Kościeliska, Chochołowska czy Strążyńska z wodospadem Siklawica, wjazdy kolejką na Gubałówkę lub Kasprowy, a także dobre ośrodki narciarskie w pobliżu, np. Polanę Szymoszkowę, Suche Ski, Kotelnicę Białczańską czy Jurgów Ski. Dla mniej aktywnych atrakcyjną ofertą będzie wypad do term do Bukowiny lub Białki, natomiast dla rodzin z dziećmi śnieżny labirynt w okolicy skoczni lub sama możliwość wjechania kolejką krzesełkową na górę skoczni. Pewnym punktem do odhaczenia podczas pobytu w Zakopanem jest przejście ok. 9 km trasy na Morskie Oko. Niemal 5-godzinny spacer w tą i z powrotem może być zarówno świetną rekreacją, jak i niemałym wysiłkiem.
Planując krótki wyjazd wypoczynkowy dużą uwagę zwracam nie tylko na ciekawe zagospodarowanie czasu, ale również na wybór noclegu. Przekopuję booking oraz Instagram, a także różne blogi. Uwielbiam bowiem, gdy jest to miejsce wyjątkowe i ciekawie urządzone. Pamiętam, jak 2 lata będąc w Zakopanym miałam swój pensjonat blisko Villi 11 i codziennie przechodząc obok niej żałowałam, że nie padło właśnie na tą miejscówkę. Tym razem nie mogłam odpuścić, tym bardziej, że zdjęcia z wnętrza obiektu były jeszcze bardziej interesujące. Villa 11 Folk&Design, bo tak brzmi pełna nazwa zachwyca już od samego progu. Zdumiewa choćby lada recepcyjna, zabytkowe narty wiszące na ścianach czy ciekawe barierki przy schodach. Nie wspomnę już o przeszklonej łazience i ciekawych, góralskich printach w samym pokoju. Dodatkowo rankiem w jadalni serwowane są pyszne śniadania, a każdego wieczora można skorzystać z sauny i pokoju relaksu. Dla mnie był to pobyt idealne. (więcej i bardziej szczegółowo u: http://www.tasteaway.pl/2015/08/21/magiczne-miejsca-w-polsce-villa-11-folk-design/ )
Jako, że ciągle mamy okres zimowy zachęcam na krótkie oderwanie się od rzeczywistości i wypad do naszej polskiej górskiej krainy, gdzie można choć trochę poczuć prawdziwą zimę, a przede wszystkim idealnie wypocząć.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz