1. Generalnie staram się nie być tą wybredną, co to jej albo za gorąco, albo za wietrznie i doceniam walory każdej z pór roku, ale też nie ukrywam, że wiosnę po prostu lubię bardziej. To przecież wtedy wszystko budzi się do życia, trawa zaczyna zielenieć, na drzewach pojawiają się pierwsze listki, a z ciepłych krajów powracają ptaki. Z tymi wszystkimi prozaicznymi oznakami nowej pory roku przybywa entuzjazmu i radości do życia.
2. Jeśli przez dwa miesiące straciliśmy już zupełnie zapał do wszelkich postanowień, to wiosną znowu nabieramy ochoty, by poćwiczyć, pobiegać, wyjść ze znajomymi czy poczytać książkę na łonie natury. Jeśli nieudane przedbiegi mamy za sobą, to tego drugiego początku nie chcemy tak szybko zmarnować i często wykazujemy się większą determinacją. Wiosnę traktujemy jako pierwszą porę roku, dlatego wraz z końcem zimy czujemy również zakończenie pewnego okresu i jednocześnie rozpoczęcie następnego. Tak jak czekamy na 1 stycznia, czy poniedziałek lub nowy miesiąc, tak samo wraz z nadejściem wiosny znów zaczynamy planować i działać.
3.
3. Garderoba - porządki
4. Uroda - zabiegi
5. czas na detoks
4. Uroda - zabiegi
5. czas na detoks
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz